Dawno temu w Ameryce... (,,Czarne Skrzydła" Sue Monk Kidd)

Nadszedł czas na małą wycieczkę śladami dawno zapomnianych południowoamerykańskich plantacji. A umożliwią nam to głośne i niejednokrotnie wychwalane ,,Czarne Skrzydła" autorstwa amerykańskiej pisarki Sue Monk Kidd, twórczyni kilku bestsellerów takich jak ,,Sekretne życie pszczół" czy ,,Opactwo Świętego Grzechu". Zapraszam do zapoznania się z moją opinią:

http://ecsmedia.pl/c/czarne-skrzydla-b-iext34532528.jpg

Tytuł: ,,Czarne Skrzydła"
Autor: Sue Monk Kidd
Tytuł oryginału: ,,The Invention of Wings"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 485

Nie łatwo jest czytać o bolesnych kartach naszej historii - ludzkim okrucieństwie, panującej wszędzie znieczulicy, postępującym zobojętnieniu. Jedną z najciemniejszych stron ludzkości z pewnością było niewolnictwo. Większości współczesnych trudno sobie wyobrazić ogrom zła, z jakim wiązało się posiadanie na własność drugiego człowieka i wykorzystywanie go do własnych celów. Niestety, zjawisko to było na porządku dziennym jeszcze w XIX wieku, a swój złoty okres przeżywało przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie na ciągnących się i prażących w słońcu plantacjach Południa. Podczas gdy na północy kraju nastroje ulegały stopniowej zmianie, a niewolników zaczynano postrzegać jako ludzi, skostniałe stany południowe trwały przy swoich przyzwyczajeniach. Ale w umyśle jednej z cór dumnego Południa zaczęły kiełkować nowe idee, a nad wykorzystywanymi niewolnikami zajaśniało widmo zmian....

,,Czarne Skrzydła" to powieść, w której śledzimy losy dwóch postaci pochodzących z zupełnie innych sfer. Sara Grimke jest córką sędziego Sądu Najwyższego Karoliny Południowej, a zarazem jednego z plantatorów. Różni się od swojego rodzeństwa, od dzieciństwa odczuwa ogromny głód wiedzy i pragnie zostać prawnikiem. Jednakże początki XIX wieku nie sprzyjają dziewczęcym ambicjom - młode kobiety uczy się przykładnej toalety, uroczego szczebiotania po francusku, dobrych manier oraz przygotowuje do jak najszybszego wyjścia za mąż. Kiedy na jedenaste urodziny Sara otrzymuje swoją własną niewolnicę nie może pogodzić się z faktem posiadania drugiej osoby i stara się zwrócić swojej podopiecznej wolność. Nie wydaje się jednak, żeby w świecie skostniałych zwyczajów i ludzkiej obojętności było to możliwe... Szelma (a właściwie Hetty) to młoda, czarnoskóra dziewczynka, którą matka Sary wybiera na jej pokojówkę. To, mimo swojego wieku, doświadczona przez los i ciężko pracująca osóbka. Jest równie spragniona wiedzy co jej właścicielka, nietrudno więc domyślić się, że między obiema dziewczynkami nawiązuje się nić przyjaźni. Czy Sarze uda się uwolnić Hetty oraz zostać prawnikiem? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce.

,,Czarne Skrzydła" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sue Monk Kidd. Okazało się być bardzo udane i przyznam, że nie mogę się doczekać lektury kolejnych powieści jej autorstwa. Pisarka z niezwykłą wprawą i dbałością o szczegóły rysuje przed czytelnikami obraz bogatego społeczeństwa Południa, utrzymującego się z ogromnych, wielohektarowych plantacji. Nie trudno się domyślić, że pracą na tak ogromnych przestrzeniach zajmują się niewolnicy. Wyrwani ze swojego naturalnego środowiska - ojczyzny, pozbawieni wszelkich praw, nieotrzymujący za swoją ciężką orkę jakichkolwiek zarobków i narażeni na gniew swoich panów. A jednak niewolnicy również są ludźmi - przecież czują radość, cierpienie, miłość, smutek, wstyd tak jak my. Do takiego wniosku dochodzi jedenastoletnia Sara, jednak presja środowiska zmusza ją do stłumienia buntowniczych nastrojów. Postępowanie młodej Grimke wzbudza powszechne oburzenie, ponieważ ta domaga się równych szans i możliwości podjęcia pracy zawodowej przez kobiety. Sprzeciwia się też wykorzystywaniu drugiego człowieka i wymierzaniu kar cielesnych niewolnikom. Dla nas, osób żyjących w XXI wieku brzmi to zupełnie zwyczajnie, jednak dwieście lat temu realia przedstawiały się zupełnie inaczej, a kobiety były traktowane głównie jako ładny dodatek dla mężczyzn.

Tym, co bardzo mnie ujęło jest możliwość śledzenia biegu wydarzeń z dwóch, skrajnie różnych, perspektyw. Dodatkowo, powieść obejmuje ponad trzydzieści lat z życia bohaterek, co pozwala nam dobrze je poznać i wsiąknąć w ich losy. I tak możemy obserwować poczynania dorastających Sary i Szelmy, poznawać ich poglądy na świat, charaktery czy przeżycia. Obie bohaterki wzbudzają dużą sympatię - nie są wyidealizowane, przeciwnie ich zachowania sprawiają wrażenie realistycznych i prawdopodobnych. Sara jest bardzo inteligentną i ambitną kobietą, której nie straszne są konwenanse i skostniała obyczajowość rodzinnego miasta, Charleston'u. Mimo wielu upadków, wciąż stara się dążyć do ustalonych jeszcze w dzieciństwie celów, chociaż rosnące potępienie ze strony bliskich zmusza ją do kilku ustępstw. Szelma jest osobą rezolutną i bystrą, która mimo doświadczonego bólu zachowuje w sobie cząstkę optymizmu. Stara się też zachować swoją godność, pomimo bycia niewolnicą. Trzecią istotną postacią jest Nina Grimke, młodsza siostra Sary obdarzona niezwykłym uporem, bystrym umysłem, nieustępliwością oraz dużą inteligencją skrywanymi za jej ujmującą powierzchownością. To właśnie w niej Sara zasklepi swoje poglądy i odtąd będą szły przez życie razem, wspólnie dążąc do zmiany.

Warto wiedzieć, że Sue Monk Kidd stworzyła powieść opartą w sporej części na prawdziwej historii. W dziejach Stanów Zjednoczonych nazwisko Sary i Angeliny Grimke zapisało się wielkimi literami - były one jednymi z pierwszych amerykańskich feministek i abolicjonistek, które dążyły do wyrównania społecznych szans oraz wyzwolenia niewolników. Wygłaszały mowy, pisały apele do licznych społeczności, co wzbudzało powszechne oburzenie w zatwardziałych, staroświeckich obywatelach. Ich życie nie było kolorowe, a ich starania wiązały się z wieloma wyrzeczeniami, jak chociażby rozstaniem z rodziną i rosnącym potępieniem i alienacją. Prawdziwa jest też postać Hetty, choć autorka znacznie zmodyfikowała jej losy. Mała Grimke faktycznie dostała ją na swoje urodziny i nawiązała się pomiędzy nimi przyjaźń, ale niewolnica miała wkrótce zachorować i umrzeć.


,,Czarne Skrzydła" to poruszająca i mądra powieść przywołująca na swych stronach wstydliwą kartę z historii ludzkości - niewolnictwo. To dobrze napisana książka, która wywołuje ból i złość na ludzką obojętność, ale jednocześnie pokazuje, że słońce zawsze wschodzi i że na tym świecie istnieją jeszcze szlachetni i dążący do zmian ludzie. POLECAM!


4 komentarze :

  1. Swego czasu było dość głośno o tej książce, ale ja jakoś nie potrafię się do niej przekonać. Niemniej jednak nie skreślam tej pozycji całkowicie. Jak znajdę wolny czas i chęci, to postaram się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, książki Sue Monk Kidd cieszą się dużą popularnością, ale dla mnie ich sławą jest, przynajmniej na razie, w pełni uzasadniona. Jeszcze raz polecam ,,Czarne Skrzydła", choć to historia, na którą trzeba mieć nastrój :)

      Usuń
  2. Książka trochę nie w moich klimatach, ale okładka jest znajoma - czytała ją moja mama i była zadowolona z lektury. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że nie trudno było tej książki nie zauważyć, bo robiono wokół niej wiele szumu :) Polecam jeszcze raz, może i Ty będziesz usatysfakcjonowana ;)

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka