17.,,Niewidzialny most" Julie Orringer

Tytuł: ,,Niewidzialny most"
Tytuł oryginału: ,,The invisible bridge"
Autor: Julie Orringer
Ilość stron: 743
Wydawnictwo: Czarna Owca
Język oryginału: Język angielski
Ocena: 10/10

Wojna. Pojęcie straszliwe, wywołujące ciarki i dreszcze na całym ciele, nerwowe okrzyki, przywołujące straszne wspomnienia bólu, śmierci i ran. Mimo, że nasze pokolenie nie doznało jej bezpośrednio, to w opowieściach naszych dziadków czy pradziadków jest ona często wspominana. Trudno nie rozmawiać i nie pamiętać o 72 milionach ludzi, którzy przelali swoją krew i zginęli w czasie tych niespełna sześciu lat, o holokauście i obozach koncentracyjnych. I nie jest to wcale rozgrzebywanie tragicznej przeszłości, lecz przede wszystkim próba nauki na błędach i zapobiegnięciu podobnemu, wyniszczającemu konfliktowi w przyszłości. Bo ludzie są konfliktowi...

Rok 1937. Młody i zdolny Węgier pochodzenia żydowskiego Andras Levi wyrusza do Paryża, by tam zdobyć wykształcenie i umiejętności prawdziwego architekta. Przed wyjazdem otrzymuje od nieznajomej kobiety list, który ma przekazać niejakiej Klarze Morgenstern. Gdy się poznają Andras zakochuje się w Klarze, mimo wielu różnic, które ich dzielą. Nad Europę nadciąga jednak widmo kolejnej wojny, a Żydzi nie będą na niej witani z otwartymi rękami. Czy wszyscy bliscy Andrasa przeżyją? Jak potoczą się losy jego najbliższych? Czy spełni swoje marzenia o karierze architekta? I czy jego miłość przetrwa wojenną zawieruchę? Tego wszystkiego dowiemy się czytając to, nie da się ukryć dosyć potężne tomiszcze. Prawie osiemset stron to dla niektórych kosmiczna liczba, ale w takcie czytania ,,Niewidzialnego mostu" nie sposób się nudzić.

Za jeden z największych plusów tej pozycji uważam bohaterów. Są pełni życia, przekonujący, czasem kontrowersyjni, ale zawsze naturalni. Andras - pełen ambicji ubogi Węgier zagubiony w wielkim mieście, ale uparcie dążący do spełnienia swych celów, a jednocześnie kochający swoich braci i rodzinę. Klara - doświadczona życiowo i opanowana, a jednocześnie niezwykle wrażliwa matka. I bracia głównego bohatera - każdy zupełnie inny, ale na swój sposób czarujący, natychmiast wzbudzają naszą sympatię.

Książkę czyta się niezwykle szybko mimo trudnej tematyki. Język jest tak sprawny, poetycki, bogaty, ale jednocześnie nie przynudza i niezwykle wciąga w historię. Opisy są niezwykle barwne, a zwłaszcza te przeżyć i uczuć postaci są wisienką na pysznym torcie. Julie Orringer nie można też odmówić znajomości historii i realiów II wojny światowej - nie zaznamy tam żadnych cudów, dziwów i wianków na jej temat. Historia nie jest też złagodzona, ani wybielona. Nie, ,,Niewidzialny most" traktuje wojnę całkiem serio i nie ukrywa przed czytelnikiem śmierci, zdrad, tortur czy choćby wyzysku Żydów. Wydanie może budzić ogromny podziw - okładka jest przecudowna i utrzymana w ponurych, szarych barwach idealnie wpasowujących się w klimat książki, a przekład jest bardzo dobry i dokładny. Nie zauważyłam też literówek czy błędów ortograficznych.

,,Niewidzialny most" jest książką wspaniałą. Sama historia jest niezwykła, a smaczku dodają jej barwne postacie i genialny język autorki. Uważam, że powinien po nią sięgnąć każdy zainteresowany tematem II wojny światowej, a także lubiący bardziej melancholijne, smutne powieści obyczajowe i romanse. POLECAM!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka